czwartek, 21 maja 2015

Źródło Mocy

Babciu kto zabrał ci moc? Takie pytanie zadał mi dzisiaj mój 3 i pół letni wnuk, który słynie w naszej rodzinie z błyskotliwych satyrycznych spostrzeżeń. 

Dlaczego pytasz? Zaskoczyłam go pytaniem do niedawna zarezerwowanym tylko dla niego i jego wyjątkowo ciekawskiej natury. Bo jesteś smutna i źle się bawisz -  odpowiedział mały mądrala. Ja na to, że pogoda mi nie służy. I wtedy Filipek zaskoczył mnie.  Pobiegł do swojego pokoju na poddaszu, wbił wzrok w okno dachowe i powiedział groźnym głosem: Zostaw w spokoju moją Babcię i oddaj jej moc, ty pogodo niedobra!. Potem przybiegł do mnie i powiedział z taką pewnością w głosie : Już wszystko będzie dobrze. Wiesz Babciu,  zła pogoda sobie poszła i znowu masz moc. 

Poczułam taką radość w sobie, że aż sama się zdziwiłam. Jak prosto można przywrócić komuś utraconą siłę. Trzeba najpierw zapytać daną osobę dlaczego jest smutna,  a potem pogadać z tym co ją zasmuciło. Proste – prawda?

Wniosek nasuwa się sam. Obserwujmy nasze pociechy i uczmy się od nich prostych, ale jakże skutecznych metod przeganiania chmur. Może warto porozmawiać ze swoim wewnętrznym JA,  dlaczego jestem smutna, zła lub rozdrażniona. Potem pójść do swojego pokoju i pogadać szczerze z tym co nas dręczy i zwyczajnie poprosić, żeby odeszło. 

Gwarantuję, że odejdzie. Wiem,  bo poczułam to dzisiaj w ten deszczowy i smutny dzień. Kiedy Tata Filipka wrócił z pracy i przepytał synka co dzisiaj robił,  malec z powagą w głosie powiedział : odczarowałem Babcię i pogoda oddała jej moc i bawiłem się ładnie, bo babcia już była wesoła i też dobrze się ze mną bawiła. Powiedział to na jednym wdechu,  bardzo przejęty. 

Nie wiem co jego Tata z tego zrozumiał. Bo spojrzał na mnie jakoś podejrzliwie,  tak jakbym to ja czarowała,  a nie mój słodki wnuk. Na szczęście ma do mnie zaufanie i nie dopytywał o szczegóły. Do końca dnia moc mnie nie opuściła,  a humor mi dopisywał, bo właśnie uświadomiłam sobie,  że mam Moc, którą daje mi Rodzina. 

Najważniejsze jest to,  iż uświadomił mi to najmłodszy członek naszej wielopokoleniowej rodziny.





1 komentarz:

  1. Dziecięca ufność w nieograniczone możliwości magicznych zaklęć...

    OdpowiedzUsuń