sobota, 30 maja 2015

Rozmowa z Aniołem

Kobieta siedzi w kuchni, przy stole. Jest cicho, noc już nadeszła, a ona siedzi i myśli jakie ją znowu czeka nieszczęście, trwoga lub poniżenie. Tyle już przeszła, tyle doznała, że mało co ją zegnie. Z niedostatkiem się już pogodziła, samotność wybrała już dawno, więc nikt jej nie upokorzy, nie złamie, nie zniewoli. 

Więc na co czeka owa kobieta? Na cud i marzeń spełnienie. Nic nie robi, tylko czeka. 
Co wieczór rozmyśla, co rano ma nadzieję, lecz nic nie robi, czeka zawzięcie. Teraz też siedzi przy stole, a przy niej Anioł usiadł w zielonej sukience, długiej jedwabnej i kamieniami szlachetnymi ozdobionej. Blask taki bije od niego, zielony i spokojny. 
Na kolanie ma dziecię, małe bezbronne i ufne. 

Kim jesteś pyta kobieta? Archaii Pociechy - odpowiada Anioł. Po co przybyłeś ? - pyta kobieta. Zawsze tu jestem – odpowiada Anioł. Znam twoje troski, ból i cierpienie. 
Bo zawsze ci towarzyszę i jestem przy tobie. Nigdy nie jesteś sama. Idę ramię, w ramie z tobą wytrwale i wiem, że zła passa kiedyś odejdzie. Znasz już swą siłę i masz oręże więc idź przed siebie odważnie i dzielnie, a dojdziesz do słońca. Blask jego cię ogrzeje, doda ci sił i spełni twoje pragnienie. Dość ! - mówi kobieta - nie obiecuj mi zbyt wiele, oszczędź mnie, bądź mi przyjacielem. Anioł mówi do kobiety -  jeśli mnie poprosisz, zdejmę ciężar z twoich pleców, otrę łzy z policzków i wskażę ci twoje miejsce we wszechświecie. Tylko mnie poproś, zwyczajnie, prosto i szczerze. Powiedź mi jakie jest twoje marzenie. 

Kobieta patrzy zdziwiona i pyta szczerze urażona - Ty jesteś aniołem i nie wiesz jakie mam marzenia? Nie wiesz co mam robić aby doznać spełnienia? Proszę prowadź mnie do mojego losu przeznaczenia, pokaż mi co mam robić, jak żyć i szczęściem się rozkoszować. Popatrz na to dziecię – mówi Anioł. Ono jest bezradne i mało umie jeszcze, więc dbam o wszystko i daję mu wiele. Potem to dziecię nauczę miłości, dam dobre rady i pomoc wszelaką. Lecz gdy dorośnie wolną wolę dostanie jako swe wiano i skarb największy. 
Z takim bagażem pójdzie w świat szeroki szukać swej drogi. Wiedz, że ty jesteś jak to dziecko, zawsze kochane, cokolwiek by się działo. Tylko miłość jest wieczna – skup się na tej sile i czuj, że byłem przy tobie, jestem i będę. Masz wielkie wsparcie i wielką siłę, tylko TY PROŚ o nią w te trudne chwile. Wytycz kierunek, miej marzenia i wytrwale dąż do ich spełnienia. Jak rolnik zasiej ziarno, a potem dbaj o nie z należytą troską. Patrz jak rośnie na żyznej glebie i czekaj wytrwale, rób plany i kalkulacje wszelkie, a gdy się spełni twoje marzenie bądź gotowa na wielkie szczęście.

A jak się nie spełni to moje marzenie? Zapytała kobieta szeptem. To twoja wiara wspiera projekt cały, więc zadbaj by mocne były jej filary. Masz pomocników, którzy stoją gotowi na twoje rozkazy. Anioły niebieskiego promienia zapewnią ci poczucie ochrony i bezpieczeństwa. Otoczą cię niebieskim światłem, które służy temu by nie opuściła cię twoja energia. Pomogą ci również pozbyć się starych wzorców, schematów i więzów. Archanioł Michał w chwilach zwątpienia przypomni ci, że masz ogromną siłę, odwagę i możliwości by iść przez życie wedle własnego życzenia. Tylko pozwól uskrzydlić się i i idź prowadzona jego światłem. 

Archanioł Michał wzywa cię do tego,  abyś walczyła o dobro i wyznaczyła sobie cele. Przypominam ci jeszcze – powiedział anioł kobiecie - że istnieją jeszcze świetliste siły przydzielone indywidualnie każdemu człowiekowi i czekają kiedy wezwiesz ich do siebie. One również szanują twoja wolną wolę i dlatego cierpliwie czekają na zaproszenie ich do twojego życia. 

Kobieta wtedy jakby doznała olśnienia i powiedziała do Anioła: Więc mówisz, że mam mieć jasny cel, mam wyznaczyć kierunek i iść odważnie ku moim marzeniom. Tak, to jest to, co musisz zrobić. Nie zapomnij tylko o wszystko PROSIĆ,  nawet gdyby to było małe życzenie, na drodze po wielkie marzenie. 

Anioł odszedł, a kobieta dalej przy stole siedziała i w myślach prośby do swych anielskich pomocników już układała. Jutro dzień nowy przywita od wyznaczenia sobie drogi. 
Drogi, po której śmiało pójdzie ku swoim marzeniom.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz