niedziela, 28 czerwca 2015

Nocna wizyta

         Wieczór już nastał, pora późna i kobieta do snu się już układała. Spokojna o swoje życie dostatnie, spokojna o dobra zebrane. 

Wtem pukanie do drzwi, delikatne ale stanowcze rozległo się w domu całym, lecz ona go zbagatelizowała i już w sen upragniony zapadała gdy nagle pukanie znowu usłyszała. Czy wszystko w tym domu mam robić sama? Zadała to pytanie i już przed drzwiami stała. Kto tam?  - spytała, lecz żadnej odpowiedzi nie usłyszała. Kto tam? I już miała kobieta udać się na spoczynek gdy głos zza drzwi usłyszała: To ja Archaii Przemiany. Jestem strudzona, otwórz drzwi i pozwól mi odpocząć. Kobieta stała jak słup soli, bo nigdy nikomu nie pomogła w niedoli. Dlaczego mam otwierać drzwi obcej kobiecie i wpuszczać ją w nocy do domu – zapytała rzeczowo kobieta, bo taka już była. 

Jestem Lady Amethyst i znasz mnie dobrze bo ciągle z Tobą rozmawiam jak masz jakiś problem. Kobieta już się na dobre zaciekawiła co tamta za drzwiami do niej mówiła. Otworzyła drzwi i doznała olśnienia. Zna tę kobietę przecież z widzenia. A raczej ze snów swoich,  natarczywych. To Ty? Kobieta tak gościa przywitała. Tak to ja, Archaii Przemian do Ciebie zawitałam. Piękna Lady cała w fioletach spowita, weszła do domu w którym prawie co noc w snach kobiety przebywa. 

Poszła do salonu zupełnie nie proszona, zasiadła w fotelu i czeka na poczęstunek, bo jakoś poczuła się spragniona. Lecz tamta jakby prośby Lady Amethyst nie usłyszała. Mów z czym przyszłaś, bo noc jest krótka, a mnie czeka wczesna pobudka. Chcę być piękna i wypoczęta bo dzień mnie czeka ważny i nie mam czasu na pogaduszki do rana. Dobrze, misję mam spełnić względem Ciebie. Chcę abyś zaczęła postrzegać różne zjawiska jako znaki z niebios, które pomogą zmienić Ci Twoje życie na lepsze i głębsze.  Zaraz, przepraszam – kobieta Aniołowi przerwała – Ja jestem z życia mego zadowolona i żadna zmiana nie jest mi potrzebna. Jak to nie? Przecież każdego ranka drżysz, byś wszystkiego co masz nie zmarnowała. Chociaż raz posłuchaj dobrej rady abyś później nie żałowała. 

Lady Amethyst spojrzała jak jej słowa na upór kobiety podziałały. Jeżeli nie posłuchasz mojej rady, możesz lawinę złych zdarzeń na siebie ściągnąć, więc myśl teraz szybko i wybieraj: czy dobrobyt czy bieda do życia Ci jest potrzebna? Kobieta w głowie myśl taką usłyszała: Mam wiele do stracenia, posłucham więc tego co ona mówi.  Zamilkła, usiadła obok Anioła i już była do wysłuchania tych rad gotowa. To, co teraz w głowie usłyszałaś to była intuicja, która Cię przed nieszczęściem uchroniła i do rozmowy ze mną skłoniła. Intuicję masz ogromną, mądrość z niej płynie wielka, ale Ty jej nie słuchasz, bo zagłusza ją schemat przez Twoich rodziców zakodowany: „Na niczym się nie znasz, do niczego się nie nadajesz i nie próbuj mi robić na złość, bo na dwór cię wygnam, Zostaniesz sama i zginiesz marnie przez wszystkich zapomniana” - tak ciągle mówiła do niej Mama.

Musisz się pozbyć tego wzorca, który Twoja Matka Ci zakodowała i nie myśl, że tylko twardy człowiek, bezwzględny i czujny do granic, może mieć wszystko. A jak już to ma, to nie odda tego już za nic. Musisz zauważać ludzi, którzy chcą dzielić swoje życie z Tobą, bo to jest skarb największy i bogactwo Twoje. Oni są przy Tobie bo wiedzą, że pod płaszczem bezwzględności dobroć jest i miękkie serce. To tylko przestarzały schemat trzyma je w okowach złego. Kobieta łzy ukradkiem ociera i dalej słucha. Anioł widzi, że intuicja działa i że serce kobiety bije w rytmie miłości. 

Aby poznać swoje przeznaczenie musisz poznać własne cienie. Egoizm, pychę i dumę. Kiedy się pozbędziesz tych przywar, będziesz mogła dostrzec coś, co już od dawna czeka, abyś to odkryła i zrealizowała. Archanioł Metadron wzywa Cię do tego, byś odkryła rzeczy o których nikt jeszcze nie myślał, byś zdobyła góry jakich nikt jeszcze nie zdobył i żebyś spełniła marzenie swoje, które uszczęśliwi jeszcze wiele kobiet. Myśl, działaj i uwierz w swoje dary, bo intuicja to Twój największy skarb, który Ci niebiosa dały. 

Nikogo już nie krzywdź, bo krzywda ta, kiedyś wróci do Ciebie i życie Twe przewróci do góry nogami. Zmiany, to pewnik jedyny na świecie, a Ty je śmiało wprowadzaj i ciesz się życiem. Szanuj rodzinę, pielęgnuj przyjaźnie. Sukces jest Twoim przeznaczeniem i nie pozwól byś w samotności go świętować musiała. Jeżeli nie przestaniesz pychą karmić swoje Ego, zostaniesz sama i przez wszystkich zapomniana, tak jak przepowiadała Ci Twoja Mama. 

Świt zalał pokój swoim blaskiem i kobietę jej mąż zastał łzami całą zalaną. Usiadł obok i ze strachem spytał: odejdziesz jednak z tym...panem? Ona spojrzała zdziwiona i wstydem onieśmielona. Mąż wiedział o jej zakazanym kochaniu, a mimo to był z nią i nie myślał o rozstaniu. Intuicja jej podpowiedziała i od razu co ma robić sama zdecydowała. 

Naprawi całe zło, które wokół siebie rozsiała. 
Będzie żyła szczęśliwie wbrew temu, co mówiła jej Mama.

Obraz Lilianna Lilu Lazarska 






1 komentarz: