sobota, 12 września 2015

Marzenia się spełnia.


         Od rana myślę o spełnianiu marzeń i doszłam do wniosku, że moje się spełniło. Powinnam się cieszyć, a czuję niedosyt. Czyżby apetyt rósł w miarę jedzenia? A może źle sformułowałam te moje życzenia? 

Ale po kolei. Odkąd pamiętam pragnęłam pisać. To taka moja forma łączności ze światem i sposób przemawiania do ludzkich serc. I to marzenie spełniłam w stu procentach. Piszę Zeszyty Optymistki jest to forma poradnika, jak radzić sobie w chwilach gorszego samopoczucia. Piszę je dla moich przyjaciół i ich przyjaciół, a za sprawą szeptanej reklamy mam dużo zwolenników tej formy przekazywania swoich myśli. 

Bajki terapeutyczne to forma terapii dla ludzi, którzy na chwilę zeszli ze swej życiowej ścieżki. Podniosłam sobie poprzeczkę i napisałam książkę ale w moich najśmielszych marzeniach nie pomyślałabym, że ta książka może zostać wydana. Dlatego na drodze do jej wydania ciągle stają jakieś przeszkody. Dlatego, żeby moje marzenie mogło się spełnić sformułowałam takie życzenia:

  • Znalazłam wydawcę mojej twórczości.
  • Moje książki sprzedają się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki.
  • Moja twórczość daje mi zadowolenie i satysfakcję finansową.
  • Moje książki trafiają w gusta i serca moich czytelników.

Codziennie przed snem proszę moje anioły o nowe pomysły na ciekawe i mądre książki.
To wszystko  są kroki do spełnienia mojego marzenia aby moje książki trafiły do rąk czytelników. Może to się komuś wydaje śmieszne, próżne lub zuchwałe. Trudno - to są przecież moje marzenia. A marzenia są po to by je spełniać. 

Pierwszy krok już zrobiłam - napisałam książkę i co ważne piszę dalej. Następnie zrobię wszystko by książka Anielska Przystań ujrzała światło dzienne i trafiła do czytelników.

Wszystkim, którzy mają marzenia proponuję by jeszcze raz zastanowili się nad tym czy dobrze je sformułowali i czy robią wszystko by te marzenia mogły się spełnić. Bo przecież marzenia są po to by je spełniać a ja się nie zawaham i zrobię wszystko by moje marzenie mogło zamanifestować się w realnym życiu wydaniem mojej pierwszej książki.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz